As my sword is my soul
*drow wstał i zaczął mówić* Witam was bracia i siostry drowy. Chciałbym aby wszyscy opowiedzieli tu o tym co robią i co mogą zrobić dla klanu. Może dam przykład i zacznę jako pierwszy. Jestem magiem, od niedawna choduje zioła, do walk używam zielonego smoka. Dla klanu jako iż jestem magiem mogę zaklinać przedmioty. *poczym usiadł i przysłuchiwał się innym mówcą*
Offline
Opiekunka
*do sali wkroczyla w twoarzystwie straży drowka w czarnej tunice. Wskazała drowom za nią by od tej pory strzegli tego miejsca, po czym zajęła swe miejsce. Rozejrzała się chwilę po sali, rzecząc zaraz* Al'doer... Jestem Vicriia Blackmore, złodziej, wojownik i morderca*uśmiechnęła się lekko* I od tej pory, zaraz po Lolth i Avlardzie, jestem odpowiedzilana za wszelki bałagan, jaki obiecałam temu światu zrobić ręką naszego Styxu.*ściszyła głosem, po czym usiadła na otomanie, umieszczonej w cieniu, przyglądając się dalszym drowom*
Offline
*wynurzyła się z cienia i zdjęła kaptur* Bwael tangi, Dalninin lu' Dalninuken. Nazywam się Kekira Nihils. Również jestem złodziejką, wojowniczką i morderczynią.*uśmiechnęła się kącikami ust* Niedługo zacznę robić trucizny z ziół. Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, nie krępujcie się. *powiedziawszy to, usunęła się z powrotem w cień ,nakładając kaptur na głowę*
Offline
*do sali wszedł drow ze śladami krwi na szacie*Jestem magiem,mordercom,mych wrogów zgniatam a przyjaciół bronie i szanuje.jesli zobaczycie ślady krwi w miescie wiedzcie że to uczyłem albo ja albo Vicriia,swą rzeż zaczełem dzisiejszej nocy*rzekł i zniknoł*
Offline
Opiekunka
*w jej glosie slychac bylo rozbawienie*Jaki grozny..*zasmiala sie drwiac*
Offline